niedziela, 30 stycznia 2011

Na torcie Collinsa kolejna świeczka

Dziś Philowi Collinsowi stuknęła 60tka. Sporo różnych artykułów pojawiło się w sieci z tej okazji. Polecam dwa. Przemysław Stochmal z Małego Leksykonu Wielkich Zespołów w dobrym, sprawnym tekście przypomina o fenomenie debiutu Phila, płycie „Face Value” (która niedługo będzie obchodziła swoje trzydzieste urodziny)


Bardzo interesujący materiał przygotował również Lesław Dutkowski dla Onetu. Ten artykuł jest mi szczególnie miło polecić, gdyż wykorzystano w nim fragmenty wywiadu ze mną, jakiego udzieliłem Lesławowi właśnie z okazji urodzin Collinsa:


Warto zajrzeć, przeczytać.
A od tej piosenki wystartowała solowa kariera Phila. To wykonanie z 1997 roku. Też warto sobie przypomnieć. Mistrzostwo w kreowaniu klimatu i perkusyjna poezja: