(Przed koncertem Believe we Wrocławiu. W tle na scenie (od prawej) Karol Wróblewski, 'Przemas' Zawadzki, Konrad Wantrych i spory kawałek Mirka Gila. Zespół po kilkugodzinnej walce z podłączeniem i nagłośnieniem sprzętu rozpoczyna próbę dźwięku)
Zawsze szkoda, kiedy dobry zespół daje dobry koncert ale okoliczności nie pozwalają w pełni cieszyć się muzycznym świętem. Believe we Wrocławiu napotkał tyle trudności, że występ z 23 maja 2012 roku zapamiętany zostanie pewnie ze względu na perypetie okołokoncertowe. O tym co wydarzyło się w ostatni, gorący środowy wieczór więcej w przyszłym tygodniu (środa popołudniu) na "łamach" magazynu Kontury. W najbliższym czasie także wywiad z wokalistą Karolem Wróblewskim i recenzja najnowszego DVD Believe "Seeing is Believing".